O ręcznym szyciu i pikowaniu patchworkowych pledów.
Niewiele jest w polskim internecie o ręcznym szyciu, a jeszcze mniej o ręcznym pikowaniu patchworkowych pledów. Postanowiłam wiec podzielić się z innymi zdobywaną zazwyczaj ze źródeł anglojęzycznych, a jeszcze częściej metodą prób i błędów wiedzą na te tematy. Jest to spojrzenie osoby początkującej nie tylko w patchworku, ale również w szeroko pojętym krawiectwie w ogólności. Wszystkich zainteresowanych zapraszam :)

środa, 18 maja 2011

Pikowanie na maszynie - przedwojennej z napędem mięśniowym ;)

Dziś, w ramach eksperymentu wykonałam pierwszą w swym dorobku patchwork'ową podkładkę. Uszyta i pikowana maszynowo ;)







Szyłam i pikowałam na swojej stareńkiej maszynie Singer z napędem nożnym :) O dziwo, musiałam ustawić dość mocny nacisk stopki. Próbowałam też pikowania "wolną ręką" - da się, choć muszę jeszcze duuużo poćwiczyć :)) Wychodzi całkiem fajnie;) Nawet  przy użyciu zwykłej, przedwojennej chyba stopki (innej nie mam) ;)

Szczerze mówiąc, jestem zachwycona tą maszyną - szyje wszystko, jest genialnie prosta w obsłudze, wszystko można sobie ustawić, ma duży blat - ogólnie rewelacja :) W porównaniu ze współczesną maszyną, którą kiedyś kupiłam i, która skutecznie zniechęciła mnie do krawiectwa na 10 lat, wygrywa na każdym polu.  Pomyślałby kto, że od wieluuuu, wielu lat służyła wyłącznie za dekorację :).

Co do wrażeń dotykowych ... Patchwork pikowany maszynowo jest zdecydowanie sztywniejszy - prawdopodobnie dlatego, że ścieg jest gęściejszy, bardziej zwarty.  Myślę, że rzeczy , które mają służyć do otulania się, będę nadal pikować ręcznie. Choć, nie powiem, tempo pracy na maszynie jest kuszące ;)

2 komentarze:

  1. to masz racje ze tępo na maszynie nawet starej Singierce jest na pewno szybsze niż ręczne pikowanie, ale nie ten sam efekt.Mam tez taka singierke tylko ciągle nie mam kiedy dokupić paska klinowego do niej.Podkładka uszyta jak najbardziej fachowo :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Beata, dziękuję za komentarze :) Też uważam, że ręczne pikowanie daje ładniejszy efekt. Co do singierek - mój mąż ostatnio widział jedną z przymocowanym silniczkiem w użytku w profesjonalnym zakładzie krawieckim :))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...