O ręcznym szyciu i pikowaniu patchworkowych pledów.
Niewiele jest w polskim internecie o ręcznym szyciu, a jeszcze mniej o ręcznym pikowaniu patchworkowych pledów. Postanowiłam wiec podzielić się z innymi zdobywaną zazwyczaj ze źródeł anglojęzycznych, a jeszcze częściej metodą prób i błędów wiedzą na te tematy. Jest to spojrzenie osoby początkującej nie tylko w patchworku, ale również w szeroko pojętym krawiectwie w ogólności. Wszystkich zainteresowanych zapraszam :)

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Próby krawieckie - tunika

Oto efekt moich pionierskich ( no prawie ;) ) prób krawieckich:


Letnia, bawełniana tuniczka dla mojej Pszczoły. Uszyta wg kwietniowej Burdy, model 141. Trochę ręcznie, trochę na maszynie. Ma kilka felerów, ale ogólnie jestem zadowolona :)

Dawno temu, ( a jak dawno, nie powiem ;) ) próbowałam coś tam szyć. Było kilka podejść, spódnica i sukienka  na tzw "po domu"  i ... Skończyło się tym, że moją nowiutką, kupioną wtedy na raty maszynę, sprezentowałam bez żalu bratowej, a sama pogodziłam się z faktem, że szycie to coś, czego zwyczajnie nie potrafię robić ... Nadal niepojęte jest dla mnie, jakim cudem wprawnym szwaczkom udaje się zszyć 2 warstwy dokładnie po zaplanowanej linii bez fastrygi, spinając całość szpilkami, albo  nawet i bez tego... U mnie wygląda to tak: narysować linie szwów, spiąć szpilkami, solidnie sfastrygować, pod maszynę i wolniuuuutko do przodu. A prosta linia szwu.... czy to w ogóle możliwe ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...