Całość przepikowana ręcznie 7-8 ściegów na cal ( liczone są tylko ściegi widoczne na wierzchu) raczej gęsto - największy odstęp pomiędzy liniami ściegu to ok 5 cm wewnątrz małych kwadracików . W środku ocieplina bawełniana, lamowanie tkaniną spodnią wywiniętą na wierzch. Lamówka podszyta ręcznie. Wymiar - 152 x 224 cm.
Błędy - ramka doszyta wg zamierzonego/zaplanowanego wymiaru, a nie rzeczywistego powstałego po pozszywaniu kwadratów. W rezultacie powstała "falbana". Gdybym przyszywała odrębną lamówkę skrojoną z osobnego kawałka materiału, mogłabym to trochę zniwelować, ale niestety wywinięcie lamówki jeszcze dodatkowo spotęgowało falowanie brzegów.
Do opracowania - w jaki sposób w XIX w unikano falowania brzegów? Wtedy zazwyczaj wykańczano krawędź wywijając spodnią tkaninę na wierzch - a po przepikowaniu jest tego spodu na brzegach zwykle trochę więcej niż "skurczonego" wierzchu. Zauważyłam, że zabytkowe quilt'y są raczej płaskie, nie falują...
Ufff. ;)
Moje gratulacje!!! Piękny moment, też takie lubię:) Uważaj ten patchwork za wielkie swoje osiągnięcie, właśnie przez pikowanie ręczne. Dla mnie to niesamowite, patchworków ręcznie pikowanych w Polsce jest raczej niewiele. Cieszę się razem z Tobą. Jesteś wyjątkową osobą, na początku przygody z patchworkiem ręczne pikowanie?!
OdpowiedzUsuńSophie, ten quilt to prawdziwe cudeńko! Wiem coś o pikowaniu ręcznym, ale niestety tylko "COŚ", Ty wiesz znacznie więcej, jeżeli nie wszystko. Patrząc na spód to nie do wiary, że to jest pikowanie ręczne.
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory, piękny spód, cudne pikowanie - taka narzuta mogłaby leżeć na moim łóżku!
Piękny ten pledzik, prawdziwe cudo i podziwiam za pikowanie ręczne :)
OdpowiedzUsuńJa tam żadnego falowania nie widzę, jest po prostu idealny :)
piękna tęcza! podziwiam Cię za całośc i za pikowanie!! rewelacja!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :) Idealna na każdą okazję : na piknik na łące, na plażę, do eleganckiej sypialni i na biwak. Wszystkie twoje prace niezwykle inspirują. Zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuń