Oto materialny dowód na to, że warto uczyć się geometrii w szkole ;)
Dziewczynka się uczyła, a jakże. Tyle, że później urosła i zapomniała, że trzeba sobie policzyć długości przekątnych kwadratów, boków i podstaw trójkątów zanim się zacznie coś zszywać ... Miał wyjść blok 30 x 30 cm, a wyszedł ( na skutek konieczności rozlicznych przycinań i docinań) 21 x 21 cm.
Ale i tak się cieszę, że uszyłam swój pierwszy Card Trick i to z flaneli :))
Brawo Sophie :) Oj pamiętam... pamiętam... też musiałam pruć :) Patchwork to matematyka - brzmi niewiarygodnie, ale tak jest. Gdyby 20lat temu matematyczka przyniosła na lekcję matę, nóż i tkaniny, to zapewne pokochałabym królową nauk :)))). "Sztuczka karciana" mogłaby być zadaniem maturalnym :)))
OdpowiedzUsuń