Lato w pełni, uszyłam więc sobie wakacyjny pokrowiec na aparat :)
Uszyty pod wpływem impulsu. Nie przepadam za oblamowywaniem więc wykończyłam klapkę ściegiem zadziergiwanym.
Wyszło lekko koślawo, ale podoba mi się ;)
Odliczam dni do chwili kiedy aparat wraz z pokrowcem znajdą bardziej praktyczne zastosowanie, np na plaży;)
Kolorki faktycznie wakacyjne, i super Ci wyszedł!! o dodałaś obserwatorów fajnie :-)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada Twój blog, będę tu zaglądać.....
OdpowiedzUsuń