wtorek, 17 maja 2011

Kilka zdjęć

Poniżej kilka fotek z postępów w pikowaniu kolorowego pledu:






A tu z lampą, żeby widać było czarny ścieg na czarnej tkaninie :)


Białawe ślady to pozostałości mydełka krawieckiego, którego używam przy tym projekcie do nanoszenia wzoru.
Wychodzi mi średnio 7-8 ściegów na cal igłą nr 7, choć jak się postaram, to daję radę zrobić nawet 9. Powinnam kupić igły "10", może byłoby więcej ;)

Ze względu na różnorodność barw, zdecydowałam się na pikowanie nitkami w kolorach zbliżonych do kolorów tkaniny. To, plus fakt, że w środku jest ocieplina bawełniana sprawia, że pikowanie nie odznacza się jakoś specjalnie wyraźnie, ale za to pled wychodzi bardzo przytulniasty :)....

3 komentarze:

  1. Sophie pięknie pikujesz, moim zdaniem nie przejmuj się za bardzo ile ci wchodzi na cal , po prostu pikuj i praktyka wiadomo czyni mistrza ,wiec sadze ze niedługo będziesz robiła 10 lub jeszcze więcej na cal:-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie za jakiś czas też będzie czekało ręczne pikowanie, więc na pewno zgłoszę się do Ciebie po rady, bo wychodzi Ci świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam, będzie mi bardzo miło ;)

    OdpowiedzUsuń