Wymyśliłam sobie takie "cóś", jakby wszytą fałdkę pomiędzy blokiem, a ramką. I męczę się z tym "cósiem" już cały dzień... Generalnie nie jest to trudne, z wyjątkiem narożników - chwilę mi zajęło zanim opracowałam metodę, a i tak nie o takim efekcie myślałam. Wolałabym kąty proste...
O ręcznym szyciu i pikowaniu patchworkowych pledów.
Niewiele jest w polskim internecie o ręcznym szyciu, a jeszcze mniej o ręcznym pikowaniu patchworkowych pledów. Postanowiłam wiec podzielić się z innymi zdobywaną zazwyczaj ze źródeł anglojęzycznych, a jeszcze częściej metodą prób i błędów wiedzą na te tematy. Jest to spojrzenie osoby początkującej nie tylko w patchworku, ale również w szeroko pojętym krawiectwie w ogólności. Wszystkich zainteresowanych zapraszam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piękna gwiazda- ja jestem maniaczką gwiazd :) i podziwiam Twoje zacięcie do szycia ręcznego! ja szyć ręcznie po prostu nie lubię, a pikowanie ręczne to już dla mnie na pewno coś czego się nie podejmę więc będę tym bardziej Cię podziwiać i zaglądać do Ciebie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń